Dublin Mountains

czyli

Kręgosłup Miasta

Dokładnie 6 miesięcy temu, 25 lipca, wyszłam z domu na wyprawę. Po raz pierwszy, zainspirowana kursem Mountain Skills zaliczonym tydzień wcześniej, sama zrobiłam Route Card, czyli obliczenia, który odcinek trasy ile zajmie. Mapą i kompasem liczyłam minuty przejścia. Sumowałam odległość i wysokość. Znalazłam do tego świetny notatnik z dużymi kratkami. Ale niestety... Pomyliła mi się szósta z szesnastą... i źle umówiłam się z koleżanką, która miała po mnie przyjechać. Wyszłam z lasu 2 godziny wcześniej. Sympatyczne dziewczyny przejeżdzające samochodem spytały, czy potrzebuję podwózki... odmówiłam, i to był błąd! Okazało się, że autobus z Rockbrook, który był planem B, nie kursuje w weekendy. Zaczął padać deszcz, rozległ się grzmot (rzadkość w Irlandii), a ja musiałam drałować następne 4 kilometry w poszukiwaniu innego autobusu... koleżanka nie przyjechała w końcu w ogóle, bo utkwiła na imprezie komunijnej, na której była ze swoimi dziećmi. Przeszłam pod autostradą, po drodze wstąpiłam do pubu The Merry Ploughboy na siusiu i piwo ;) w końcu dzięki GoogleMaps znalazłam przystanek 115B, dojechałam nim do centrum Dublina, i stamtąd dopiero 145 do domu.

<- to jest route card


a to link do trasy na insta ->

1.29.21